Temat chyba mówi sam za siebie :P Może zacznę :
Przychodzi Jasiu do Ojca i pyta: -Tato, co to jest wirtualny sex? Ojciec zastanawia się przez moment i w końcu mówi: -Choć synku pokażę ci. Idą do Matki Jasia, Ojciec do niej mówi: -Matka, dałabyś dupy za 10 tys. dolarów? Matka się zastanawia. -No dałabym. Ida do siostry Jasia. Ojciec pyta: -Córka, dałabyś dupy za 10 tys. dolarów? Córka się zastanawia. -No dałabym. Ida do dziadka i pytają: -Dziadek, dałbyś dupy za 10 tys. dolarów? Dziadek się zastanawia. -No dałbym. Teraz Ojciec mówi do Jasia: -Widzisz synku to jest własnie wirtualny sex. Wirtualnie mamy 30 tys. dolarow, a realnie dwie k***y i pedala.
|